20140707spiugPierwszy kwartał 2016 roku dla branży instalacyjno-grzewczej był w zasadzie dobry zdaniem większości respondentów. Różnice w ocenie różniły się praktycznie w dużej części co wielkości wzrostu, od kilku procent lub stabilizacji w wypadku Producentów, do nawet dwucyfrowych wzrostów w wypadku reprezentantów firm dystrybucyjnych, działających na rynku instalacyjno-grzewczym. Jak podał GUS w tzw. szybkim szacunku PKB w połowie maja 2016, PKB liczony w cenach stałych 2015 roku wzrósł realnie w I kw. 2016 r. o 2,9 %. 

 

 

Eksperci w tzw. konsensusie rynkowym oceniali, że w I kw. PKB urosło o 3,5 proc. GUS podał także, że w I kwartale 2016 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2010) zmniejszył się realnie o 0,1 %. w porównaniu z IV kwartałem 2015 i był wyższy w porównaniu do I kwartału 2015 roku o 2,5 %. Oczekiwany wzrost określany był na poziomie 3,4 - 3,5 %. Na spowolnienie wzrostu gospodarczego wpłynęło kilka elementów. Przyczyną były między innymi mniejsza sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa oraz prawdopodobnie niższa dynamika inwestycji. Wzrost gospodarczy od kilku lat jest napędzany przez konsumpcję Polaków.

 

Niektórzy beneficjenci programu 500+ zaczęli już wydawać pieniądze, które uzyskali w ramach rządowego programu. Efekt ten, powinien utrzymać się do końca tego roku. Ryzykiem, mającym wpływ na osłabienie wzrostu gospodarczego w Polsce w 2016 roku mogą być spadające nakłady inwestycyjne. Średnie tempo wzrostu produkcji przemysłowej w pierwszych trzech miesiącach tego roku (2,9 % r/r) wyraźnie spowolniło w porównaniu z IV kwartałem 2015 r. (5,6 % r/r).

Ze względu na fakt, iż udział przemysłu w tworzeniu wartości dodanej w Polsce wynosi 26 % (w 2015 r.), spowolnienie tempa wzrostu produkcji w poprzednim kwartale jest mocnym sygnałem sugerującym, iż także tempo wzrostu PKB w I kwartale tego roku było niższe niż w IV kw. 2015 r. (4,3 % r/r). Wnioski płynące z publikacji danych o produkcji przemysłowej potwierdzają także słabe odczyty z innych sektorów gospodarki, które wskazują m.in. na bardzo słabą koniunkturę w budownictwie (w I kw. 2016 r. średnie tempo spadku produkcji budowlano-montażowej wyniosło 11,6 % r/r, wobec spadku o 1,4 % r/r w IV kw. 2015 r.).

 


Jak szacuje Instytut Badań na Gospodarka Rynkową, tempo wzrostu spożycia ogółem kształtowało się na poziomie niższym niż w IV kwartale 2015 roku. IBnGR szacuje, że wyniosło ono w pierwszym kwartale 2016 roku 3,3 %. Nieco wolniej, bo w tempie 3,2 %, wzrastało spożycie indywidualne, czyli konsumpcja, ale tempo to było wyższe niż w końcu 2015 roku. Spadek tempa wzrostu spożycia ogółem stanowił zatem konsekwencję obniżenia się tempa wzrostu spożycia publicznego, które rosło w czwartym kwartale 2015 roku bardzo dynamicznie (o 8,7 %). W ujęciu sektorowym najszybciej rozwijającą się częścią gospodarki w 1Q2016 był przemysł. Tempo wzrostu wartości dodanej w przemyśle wyniosło w tym okresie 4,6 %, a produkcji sprzedanej przemysłu 3,0 %.

 

Wolniej niż w przemyśle wzrastała wartość dodana w budownictwie. Jej tempo wzrostu w pierwszym kwartale Instytut szacuje na 3,5 % Według wstępnych danych, na podstawie wyników z dużych przedsiębiorstw budowlanych, produkcja sprzedana budownictwa obniżyła się w pierwszym kwartale o 13,3 %. Wpływ na słabsze wyniki osiągnięte w budownictwie w pewnym zakresie miały warunki pogodowe, ponieważ rok wcześniej obserwowano łagodną zimę, chociaż ostatnia zima także nie charakteryzowała się ciężkimi warunkami pogodowymi.

Prawdopodobnie dane dla całej zbiorowości przedsiębiorstw budowlanych wskażą jednak mniejszy spadek, niż obecnie szacowany. Według wstępnych danych GUS produkcja budowlano-montażowa w marcu 2016, obejmująca roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym, zrealizowana na terenie Polski przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób, była niższa o 15,8% niż w marcu 2015 gdy odnotowano wzrost o 2,9%, a w porównaniu do lutego 2016 była wyższa o 20,6%.

 

Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlano-montażowa ukształtowała się na poziomie niższym o 13,9% niż w marcu 2016 roku i o 3,0% w porównaniu z lutym 2016. W stosunku do marca 2016 spadek produkcji odnotowano we wszystkich działach budownictwa. W jednostkach zajmujących się głównie robotami budowlanymi specjalistycznymi w tym instalacjami – o 15,7%, a w firmach, których podstawowym rodzajem działalności jest wznoszenie budynków – spadek wyniósł 10,8%.

W porównaniu do lutego 2016 wzrost produkcji wystąpił we wszystkich działach budownictwa: w tym w przedsiębiorstwach wykonujących głównie roboty budowlane specjalistyczne obejmujące także prace instalacyjne - o 17,6%, a w realizujących roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków – o 15,9%.


Według wstępnych danych w marcu 2016 r. odnotowano również spadek cen w produkcji budowlano-montażowej - o 0,8%. W pierwszym kwartale 2016 r. ceny produkcji sprzedanej przemysłu były o 1,4% niższe w porównaniu z analogicznym okresem 2015 r. (kiedy notowano również spadek o 2,7%), a ceny produkcji budowlano-montażowej - o 0,7% (spadek w ub. roku o 0,4%). Szacuje się, że ceny produkcji budowlano-montażowej w marcu 2016 r. były o 0,1% niższe niż w lutym 2016. Zanotowano spadek cen budowy budynków o 0,1%. Ceny robót budowlanych specjalistycznych w tym instalatorskich ukształtowały się na poziomie zbliżonym do zanotowanego przed miesiącem. W porównaniu do marca 2015, ceny produkcji budowlano-montażowej spadły 0,8%. Dla porównania w marcu 2015 notowano również spadek cen o 0,3%.


Jeśli chodzi o koniunkturę gospodarczą w Polsce w I kwartale 2016, to głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w pierwszym kwartale był popyt krajowy. Tempo wzrostu popytu krajowego Instytut szacuje na 3,3 %.


Jeśli chodzi o zamówienia publiczne, to w pierwszym kwartale 2016 roku w Biuletynie Zamówień Publicznych o ponad 8,4 % mniej przetargów niż a analogicznym okresie 2015 roku. ( źródło: eGospodarka) Spadek ten można powiązać ze zmianą konfiguracji na polskiej scenie politycznej. W wielu instytucjach publicznych postępowania przetargowe mocno ograniczono, redukując do niezbędnego minimum, lub nawet wstrzymano. Spadki to również efekt swego rodzaju konsolidacji budżetowej.

Spadek ilości zamówień publicznych względem IV kwartału 2015 roku – wyniósł z kolei 24,97 %. Zgodnie z informacjami podanymi w cytowanym źródle, W pierwszym kwartale 2016 r. zauważalny jest spadek liczby ogłoszeń we wszystkich kategoriach w porównaniu z analogicznym okresem poprzednich lat, niemniej jednak w ujęciu miesięcznym pod koniec I kwartału 2016 dało się zauważyć ożywienie w ilości przetargów skierowanych do branży budowlanej. Liderami wzrostów względnych są jednak głównie przetargi na prace związane z przygotowaniami do robót budowlanych.


W budownictwie mieszkaniowym, będącym podstawowym odbiorcom urządzeń grzewczych w branży instalacyjnej, w dalszym ciągu zostały w I kwartale odnotowane pozytywne wyniki, jednak już nie tak spektakularne jak w poprzednich kwartałach. Przedstawione przez GUS dane wskazują, że w porównaniu do I kwartału 2015 roku nastąpiły dalsze wzrosty. Wyższa niż w I kwartale 2015 roku była zarówno liczba mieszkań oddanych do użytkowania, jak i liczba inwestycji, na których budowę wydano pozwolenia oraz ilość rozpoczętych budów dla inwestycji mieszkaniowych.


Według wstępnych danych, w I kwartale 2016 r. oddano do użytkowania o 17,7% więcej w porównaniu pierwszego kwartału 2015, kiedy odnotowano spadek o 10,8%. W okresie styczeń - marzec 2016 r. wydano pozwoleń lub dokonano zgłoszeń z projektem budowlanym o 9,7% więcej niż w analogicznym okresie 2015 r. Wtedy, dla porównania odnotowano wzrost o 13,3%. Wzrosła również o 7,9% liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto. W 2015 roku w tym okresie odnotowano w tej kategorii spadek o 1,3%.

Tradycyjnie, największy udział z wynikiem 50,2% w ogólnej liczbie mieszkań oddanych do użytkowania mieli inwestorzy indywidualni, którzy w okresie I kwartału 2016 r. oddali do użytkowania o 4,8% mniej niż w I kwartale 2015 roku. W tej grupie inwestorów w porównaniu z I kwartałem 2015 r. odnotowano wzrost liczby mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym o 9,1% w porównaniu do wzrostu w I kwartale 2015 roku o 15,3%.

 

Wzrosła również o 12,2% liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto. W I kwartale 2015 roku odnotowano spadek o 6,2%. Od wielu kwartałów można zaobserwować pewna stałą tendencję spadkową w ilości oddawanych mieszkań przez inwestorów indywidualnych, są to spadki niewielkie, ale tendencja jest ważna dla dostawców indywidualnych urządzeń grzewczych, ponieważ ta grupa inwestorów jest głównym odbiorca ego typu urządzeń. Deweloperzy, którzy realizują inwestycje budownictwa wielorodzinnego głównie w miastach, korzystają często z przyłączeń ciepła sieciowego. Udział deweloperów w I kwartale 2016 r. w liczbie mieszkań oddanych do użytkowania wyniósł 46,1% ogólnej liczby wszystkich mieszkań oddanych do użytkowania. W tej grupie inwestorów wzrost wyniósł 53,7% w porównaniu do I kwartału 2015 r., kiedy odnotowano spadek o 15,3%.

 

Deweloperzy uzyskali także o 5,9% więcej pozwoleń na budowę niż I kwartale 2015 roku, kiedy odnotowany wzrost wyniósł 13,3%. Odnotowano również o 0,5% wzrost liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto. Dla porównania, w I kwartale 2015 roku ten wzrost wyniósł 7,8%. Także spółdzielnie mieszkaniowe w pierwszym kwartale 2016 r. oddały ponad trzykrotnie więcej mieszkań niż rok wcześniej. Dwukrotnie wzrosła liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia , oraz prawie 2,5 raza więcej liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto. Niemniej jednak w liczbach bezwzględnych te inwestycje stanowią ułamek ogólnej liczby mieszkań realizowanych przez deweloperów i inwestorów indywidualnych.

 

Jeżeli chodzi o pozostała grupę inwestorów, tj. budownictwo komunalne, społeczne czynszowe i zakładowe, to w porównaniu do pierwszego kwartału 2015 roku sytuacja jest stabilna w każdej rupie etapu inwestycyjnego, tj. ilości oddawanych do użytku mieszkań, uzyskiwanych pozwoleń na budowę i rozpoczynanych budów. Ilości w poszczególnych grupach są zbliżone do wyników z analogicznego okresu poprzedniego roku.


Uwzględniając statystykę regionalną, w I kwartale 2016 r. wzrost liczby mieszkań oddanych do użytkowania odnotowano w dwunastu województwach, w tym największy: w województwie dolnośląskim – o 68,7%, lubelskim – o 38,1% oraz mazowieckim – o 32,2%. Spadek liczby mieszkań oddanych do użytkowania odnotowano w czterech województwach: w podkarpackim – o 10,3%, zachodniopomorskim – o 6,7%, pomorskim – o 1,9% i łódzkim – o 1,7%.

 

W I kwartale 2016 roku wzrost liczby mieszkań, na realizację których wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym odnotowano w dziewięciu województwach, w tym największy: w opolskim – o 153,6%, podkarpackim – o 73,2% i lubuskim – o 67,4%. Spadek liczby wydanych pozwoleń lub dokonanych zgłoszeń z projektem budowlanym odnotowano w siedmiu województwach, w tym największy: w województwie podlaskim – o 25,2%, warmińsko-mazurskim – o 20,2% i zachodniopomorskim – o 13,1%. Najwięcej mieszkań, na realizację których wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym odnotowano w województwie mazowieckim – 7894 mieszkania, tj. o 9,7% mniej niż przed rokiem. Wzrost liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto w okresie styczeń-marzec 2016 r. odnotowano w jedenastu województwach, w tym największy: w lubelskim – o 42,6%, mazowieckim – o 38,1% i opolskim – o 38,0%. Spadek liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto odnotowano w pięciu województwach, w tym największy: w dolnośląskim – o 23,7%, pomorskim – o 19,7% i śląskim – o 12,6%. ( Źródło: GUS, eGospodarka)

 

Analizując sytuacje w budownictwie mieszkaniowym, można zauważyć, że od stycznia liczba rozpoczynanych inwestycji deweloperskich przestała rosnąć. To niemała zmiana, jeśli wziąć pod uwagę, że wcześniej przez ponad 2 lata dane GUS wskazywały co kwartał na wzrost rozpoczynanych inwestycji. Wyniki pierwszego kwartału 2016 sugerują jednak, że deweloperzy ostrożniej patrzą w przyszłość i nie są już skłonni bezkrytycznie podejmować decyzje o rozpoczynaniu kolejnych inwestycji. Może to być spowodowane tym, ze w ostatnich miesiącach można było zauważyć szereg zjawisk, które mogą mieć negatywny wpływ na poziom popytu na nowe mieszkania. Jednym z takich czynników może być podatek bankowy, który spowodował, że o kredyt jest trudniej poprzez realny spadek zdolności kredytowej, i dodatkowo wyższy jego koszt. Ponadto, od stycznia 2016 chcąc kupić mieszkanie na kredyt, trzeba posiadać 15%. wkład własny, a nie jak w 2015 roku 10% To sprzyjało korzystaniu z programu MdM, w którym na ten rok pieniądze się już skończyły. Banki co prawda przyjmują jeszcze wnioski na następne dwa lata, ale nawet fakt, że z pieniędzy nie będą mogli skorzystać nabywcy mieszkań używanych może odbić się na sprzedaży nowych mieszkań.

 

Pewna stabilizacja dotyczy nie tylko rozpoczynanych nowych budów, ale także liczby wydawanych pozwoleń na budowę. W pierwszym kwartale 2016 deweloperzy uzyskali ich co prawda tyle, że mogliby rozpocząć budowę kolejnych 21,4 tyś. mieszkań, ale wzrost w tym obszarze na poziomie 5,9% (r/r) nie jest już tak spektakularny i powoli wskazuje na pewną stabilizację rynku, a nie dalszą ekspansję. W całym sektorze budownictwa mieszkaniowego wyniki w dużej mierze są uzależnione od tych notowanych przez deweloperów. W kwietniu 2016 r. wydano pozwolenia na budowę 16,4 tyś. mieszkań, rozpoczęto budowy 15,7 tyś. lokali, a do użytkowania oddano 13,1 tyś. mieszkań.

 


Jak oceniany był rozwój rynku instalacyjno-grzewczego w Polsce w I kwartale 2016 roku?
Rynek instalacyjno-grzewczy w Polsce w I kwartale 2016 roku ogólnie oceniany był pozytywnie. Bardziej pozytywnie pod katem wielkości wzrostów, oceniany była przez firmy dystrybucyjne, gdzie w kilku przypadkach wzrosty sprzedaży były sygnalizowane na poziomie dwucyfrowym. Bardziej powściągliwi w swojej ocenie byli producenci, gdzie wzrosty szacowane były na nieco niższym poziomie. Wydaje się, ze jedną z podstawowych przyczyn była wyprzedaż towaru po zatowarowaniach, jakie miały miejsce w IV kwartale 2015 spowodowanych potrzeba wykonania rocznych planów zakupowych i w styczniu 2016 z powodu planowanych podwyżek cen. Inna przyczyna zróżnicowania oceny poziomu wzrostu jest różna sytuacja w różnych grupach produktowych, co przekłada się bezpośrednio na poziom zapotrzebowania i ich sprzedaży.

 

Wpływ na ten stan rzeczy, z pewnością ma efekt wprowadzania rozporządzeń unijnych związanych z ekoprojektem. Sygnalizowano także, że po stosunkowo niezłych dwóch pierwszych miesiącach kwartału, w marcu przyszło pewne osłabienie sprzedaży. Ogólnie, dał się zauważyć mniejszy ruch na nowobudowanych obiektach zarówno w budownictwie jednorodzinnym, jak także użyteczności publiczne, co wynika pośrednio z opinii i statystyk przywołanych w ogólnej części podsumowania rynku na początku raportu. Daje się zauważyć coraz silniejsza walka cenowa, co nie jest czymś nowym, jednak coraz częściej, aby być konkurencyjnym na rynku, można zaważyć tendencje w kierunku odchudzania produktów.

 

Coraz częściej daje się także zauważyć brak wykwalifikowanych fachowców, reprezentujących wysoki poziom techniczny, na rzecz mniej wykwalifikowanej, ale tańszej siły roboczej. Pewnym standardem stało się wynagradzanie instalatorów przez producentów za montaż ich urządzeń. Pewnym problemem jest poziom oferowanych cen w Internecie, co jednak z drugiej strony nie zawsze znajduje pokrycie w dostępności towaru w oferowanej cenie, gdy przychodzi do możliwości realizacji takiego zamówienia. Pewna paląca potrzeba rynku wydaje się poziom doradztwa technicznego. Coraz częściej stosuje się w budownictwie technologie poprawiające efektywność energetyczną, przez co zmniejsza się zapotrzebowanie na ilość dostarczanego ciepła.

 

Tymczasem np. dla budynków o gdzie wystarczające byłoby urządzenie o mocy np. 8 kW w dalszym ciągu stosuje się urządzenia np. o mocy 23-24 kW tak na wszelki wypadek. Także kwestia stosowania regulatorów pogodowych wbrew pozorom nie jest w dalszym ciągu rozwiązaniem standardowym, ponieważ prościej jest zainstalować termostat włacz-wyłacz. To wskazuje, że Dyrektywa ErP jeszcze nie wpłynęła w pełni na świadomość instalatorów zakresie doradzania inwestorom co do doboru osprzętu, który pozwalałby na lepsze wykorzystanie urządzeń pod katem efektywności energetycznej. Dyrektywa ErP nie pokazuje różnic w wypadku nieprawidłowego doboru kotła. W dalszym ciągu instalowane są kotły z otwarta komora spalania pochodzące z zapasów magazynowych stworzonych w 2015 roku, pomimo dopuszczenia ich do stosowania tylko dla instalacji ze wspólnym przewodem powietrzno-spalinowym, natomiast nie są dopuszczone kotły typu turbo z zamkniętą komora spalania.


Jak kształtowała się sytuacja w wybranych grupach produktowych?
Pompy ciepła:
Większość respondentów wskazuje na wzrosty sprzedaży w tej grupie towarowej. Różnice polegają na ocenie stopy wzrostu, chociaż kilka opinii wskazywało na stagnacje lub nawet lekkie spadki sprzedaży w tej grupie towarowej. Z pewnością wzrost zainteresowania tymi urządzeniami jest spowodowany przez wzrost zainteresowani inwestorów działaniami proekologicznymi i zapewnianiem sobie w coraz większym stopniu niezależności energetycznej. Także zakończenie przez NFOŚiGW programu wsparcia dla kolektorów słonecznych i łatwiejszy z punktu instalatora można pompy ciepła dla c.w.u powoduje, że instalatorzy chętniej polecają takie urządzenia, szczególnie w wypadku nowych inwestycji. Z tego powodu podkreślano trend wzrostowy dla pomp powietrze – woda. Ogólnie ocena rozwoju rynku była oceniana na poziomie od -15% do + 20%. Realnie można przyjąć wzrost sprzedaży dla pomp ciepła na poziomie ok. 2-5%.


Kolektory słoneczne:
W tej grupie produktowej po raz pierwszy od kilku lat dał się zauważyć wynik ujemny jeżeli chodzi o sprzedaż tych urządzeń rok do roku. Od czasu ustania programu wsparcia dla kolektorów słonecznych, systematycznie spada sprzedaż tych instalacji dla małych instalacji w domach jednorodzinnych. Duże inwestycje które w ostatnich kwartałach ciągnęły ten rynek, w I kwartale 2016 roku miały mniej realizacji, co jest raczej tradycyjne w tym okresie czasu. Niemniej jednak, należy przypomnieć i podkreślić znaczenie inicjatywy SPIUG dotyczącej podtrzymania i rozwoju ryku kolektorów słonecznych w Polsce, który jest w dalszym ciągu ma duży niewykorzystany potencjał. Głównymi kierunkami tych działań jest konieczność uregulowań formalnych dotyczących charakterystyk technicznych kolektorów, aby baza porównawcza była jednakowa i pozwoliła wyeliminować granie charakterystykami, co prowadziło do nieporozumień w przeszłości. Ponadto, ważne są działania edukacyjne na rzecz wskazania możliwości szerokiego zastosowania kolektorów słonecznych, wychodzącego poza tradycyjne zastosowanie koncentrujące się prawie wyłącznie na przygotowaniu c.w.u. marginalizując możliwości ich wykorzystania do ogrzewania i wsparcia przygotowania ciepła procesowego w przemyśle. Finalnie, po uporządkowaniu tych spraw, przygotowanie rozsądnych instrumentów wsparcia dla rozwoju instalacji opartych na kolektorach słonecznych, które miałyby szanse akceptacji obecnej ekipy rządzącej. Jest to o tyle ważne, że w Polsce dorobiliśmy się grupy dobrych producentów tych urządzeń, na światowym poziomie i tego dorobku nie wolno zmarnować. Podsumowując I kwartał 2016 roku można przyjąć spadki sprzedaży tych instalacji na poziomie 20-30%. Te spadki są dużo większe w wypadku kolektorów próżniowych.


Kotły gazowe wiszące:
W tej grupie produktowej, po wprowadzeniu wymogów ekoprojektu dominują urządzenia kondensacyjne, choć w dalszym ciągu są wyprzedawane zapasy magazynowe kotłów konwencjonalnych stworzone w 2015 rok przed wejściem w życie wymogów dyrektywy ErP. Do sprzedaży dopuszczone są tylko kotły konwencjonalne o mocy do 30 kW z wysokoefektywna pompą obiegową, stosowane do instalacji ze wspólnym przewodem spalinowym. Zniknęły prawie całkowicie z rynku kotły typu turbo. Można zaobserwować coraz większą dominacje kotłów kondensacyjnych, co jest zrozumiałym efektem wprowadzonych regulacji. Pociąga to za sobą walkę cenową w tym segmencie rynku. Producenci kotłów konwencjonalnych skoncentrowali się obecnie na kotłach kondensacyjnych, co jest logiczne, że potencjał kilkudziesięciu tysięcy sztuk rocznie należący do kotłów konwencjonalnych, musi być w jakiś sposób wypełniony. Można zakładać pewien lekki spadek sprzedaży kotłów wiszących o ok. 5% przy jednoczesnym wzroście kotłów wiszących kondensacyjnych o ok. 60%. Spadek sprzedaży ogólnej liczby kotłów wiszących jest powodowany głównie przez znaczy spadek sprzedaży kotłów konwencjonalnych, oraz dużo niższy niż zwykle poziom sprzedaży kotłów na modernizacje i wymianę, co spowodowała względnie łagodna zima na początku 2016 roku.


Przepływowe podgrzewacze do wody:
W tej grupie produktowej, która tradycyjnie już od lat przeżywa regres, zanotowano w tym kwartale pewien wzrost na poziomie ok. 20% co raczej trudno wytłumaczyć w sposób jednoznaczny i należy traktować jako przypadek incydentalny. Przepływowe gazowe podgrzewacze do c.w.u. są urządzeniami tradycyjnie używanymi obecnie w sferze modernizacji. Można także przypuszczać, że w niektórych miastach zaczęto podchodzić poważnie do kwestii czystego powietrza i modernizacja nie obejmuje wymiany tylko starych urządzeń na nowe, ale także wykorzystanie istniejącej infrastruktury gazowej do wymiany starych kotłów węglowych służących do produkcji c.w.u. na czystsze ekologicznie urządzenia gazowe. Niemniej jednak należy trendy dotyczące rozwoju rynku tych urządzeń uważnie obserwować w przyszłych kwartałach.


Gazowe kotły stojące:
Rynek gazowych kotłów stojących, ma w dalszym ciągu tendencję spadkową rządu ok. 30%, która pogłębiła się z uwagi na znaczny spadek sprzedaży kotłów konwencjonalnych. Obecnie w I kwartale 2016 roku, ok. 90% rynku tych kotłów stanowiły urządzenia kondensacyjne zanotowały prawie 30% wzrost w stosunku do I kwartału 2015.


Grzejniki:
W tej grupie zanotowano pewne wzrosty, będące wynikiem kończenia inwestycji, głównie deweloperskich w I kwartale 2016 roku. Według respondentów, wzrost dotyczył grzejników stalowych którego poziom szacuje się ok. 25-30% przy równoczesnym spadku sprzedaży grzejników aluminiowych na poziomie ok. 40-50%.


Inne produkty:
W grupie kotłów na paliwa stałe, sytuacja wydaje się stabilna ze wskazaniem na tendencję lekko wzrostową. Wzrosty sprzedaży w tej grupie produktowej szacowano od +5% do ok. +30%. Uśredniając wyniki można przyjąć wzrosty na poziomie 10-15%. Spadek sprzedaży na poziomie ok. 40% w porównaniu do IV kwartału 2015 jest zjawiskiem sezonowym, zwykłym w tym okresie czasu. Wzrosty sprzedaży dotyczą głównie bardziej zaawansowanych technologicznie kotłów z zasypem automatycznym, który można przyjąć na poziomie ok. 40% przy wzrostach sprzedaży kotłów tradycyjnych na poziomie 5-10%, Udział kotłów tradycyjnych w dalszym ciągu jest duży który można szacować na poziomie 60%. Sprzedaż pozostałych artykułów instalacyjnych, dystrybutorzy szacują wzrost na poziomie ok. 10%


Podsumowanie:
Stosunkowo niezłe w dalszym ciągu wyniki w budownictwie mieszkaniowym przekładają się w dużym stopniu także na pozytywne wyniki w branży instalacyjno-grzewczej. W grupie urządzeń konwencjonalnych, widać duży wpływ wprowadzenia po 26.09.2015 przepisów dotyczących ekoprojektu i etykietowania. Kotły kondensacyjne stały się standardem i w I kwartale 2016 widać początek dominacji tych urządzeń wśród kotłów gazowych. Pod pewnym znakiem zapytania stoi tempo rozwoju urządzeń OZE. Dynamika wzrostu sprzedaży pomp ciepła zmalała, a w wypadku kolektorów słonecznych wystąpił po raz pierwszy od wielu lat regres.

 

Nie oznacza to, że inwestorzy rezygnują z tego typu rozwiązań. Tego procesu nie da się zatrzymać, można jedynie go nieco opóźnić. Zawirowania po wyborach jakie maja miejsce w Polsce powodują, że wielu inwestorów przyjęło pozycje wyczekującą. Także na przykładzie działań wokół ustawy o OZE, trudno mieć nadzieję, ze obecne władze wykażą się dalekosiężnym myśleniem strategicznym będą przychylniej patrzyły na wytwarzanie ciepła z OZE. Wykorzystanie węgla w energetyce urosło do sprawy politycznej, nawet za cenę utrwalenia kiepskiej jakości powietrza w Polsce, ponieważ działania podejmowane przez część producentów kotłów na paliwa węglowe na rzecz podwyższenia wymagań czystości tych urządzeń do klasy IV i V także jak na razie nie znajdują akceptacji decydentów.

 

Deweloperzy nadal budują, ale można odnieść wrażenie, że także zaczęła przeważać pewna ostrożność, stąd przy bardzo dobrych danych bieżących, pewne osłabienie dynamiki w ilości pozwoleń na budowę i rozpoczynanych nowych budów. Pojawiła się także pewna niepewność związana z dostępnością programu Mieszkanie plus. W tym roku, inwestorzy indywidualni maja pewne ułatwienia w zakresie uzyskiwania zezwoleń na budowę domów, ale w wielu województwach w dalszym ciągu wojewodowie nie podpisali nowych planów zagospodarowania przestrzennego, które były przygotowane wcześniej.

 

Pojawiły się nowe programy dofinansowania wymiany kotłów węglowych na gazowe, pompy ciepła i instalacje kolektorów słonecznych, ale jeszcze nie widać efektów tych programów, przy jednoczesnej niepewnej sytuacji dotyczącej programu Prosument prowadzonego przez NFOŚiGW. Nowe przepisy dotyczące F-gazów spowodowały pojawienie się niepewności co do przyszłości rozwoju rynku dla pomp typu Split. Do tego dochodzi projekt stałego dozoru pomp ciepła przez UDT co generowałoby nowe opłaty. Na razie po I kwartale 2016 roku nastroje w branży wydają się umiarkowanie optymistyczne, ale czuć pewną atmosferę wyczekiwania co przyniesie najbliższa przyszłość.


Raporty dotyczące oceny kwartalnej rynku instalacyjno-grzewczego będą dostępne na stronach internetowych Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych (SPIUG):
WWW.spiug.pl.


Opracował: Janusz Starościk
Prezes Zarządu SPIUG

 

 

  • Logo - alu
  • Logo aw
  • Logo - fenzi
  • Logo - glass serwis
  • Logo - lisec
  • Logo - mc diam
  • Logo - polflam
  • Logo - saint gobain
  • Logo termo
  • Logo - swiss
  • Logo - guardian
  • Logo - forel
  • vitrintec wall solutions logo

Copyright © Świat Szkła - Wszelkie prawa zastrzeżone.