Kiedy warto zainwestować w podziemny napęd do bram skrzydłowych? |
Data dodania: 05.04.21 |
Ostatnimi czasy słowo „automatyzacja” stało się kluczem do wielu dziedzin życia człowieka. Oczekujemy bowiem w swoim otoczeniu rozwiązań, które ułatwiają wykonywanie codziennych czynności takich, jak np. otwieranie bramy garażowej bez wychodzenia z auta. Jeśli jednak własną posesję zdobi piękna, kuta brama wjazdowa, nie chcemy, aby cokolwiek zepsuło jej estetykę. Dobrym pomysłem jest wówczas podziemny napęd, którego mechanizm będzie praktycznie niewidoczny dla naszych oczu.
Inteligentny dom i jego otoczenie? Dziś to marzenie wiele osób. Smart technologie kojarzą się jednak z nowoczesnym designem, który może nie pasować do obiektów o bardziej tradycyjnym wyglądzie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby na potrzeby swojego M wybrać rozwiązania, których mechanizmy można sprytne ukryć. Należy do nich bez wątpienia podziemny napęd do bram wjazdowych. Jakie ma zalety i gdzie sprawdzi się najlepiej?
Dzięki specjalnej, wytrzymałej konstrukcji napędy podziemne są dopasowane nawet do największych i najcięższych bram. – Dobrym przykładem takiego rozwiązania jest siłownik podziemny BFT ELI BT A35 V (24v) Fast, który pracuje efektywnie ze skrzydłem o wadze nawet 200 kg i długości 3,5 metra. A dzięki zastosowaniu dodatkowych akcesoriów można uzyskać za jego pomocą kąt otwarcia do 180 stopni. Choć szczęśliwi czasu nie liczą, z pewnością docenimy jego szybkość: do 90 stopni otworzy bramę w zaledwie 11 sekund – tłumaczy Andrzej Trojanowski, Dyrektor Generalny BFT Polska – Charakteryzuje się ponadto dużą wytrzymałością, nawet przy częstym użytkowaniu. Co więcej, posiada wbudowane ograniczniki mechaniczne na otwarciu i zamknięciu, dzięki czemu możliwe jest całkowicie niewidoczne ustawienie konstrukcji – wyeliminowane zostają bowiem ograniczniki w ziemi – dodaje. Dla bram uchylnych o długości do 4 m i wadze do 500 kg,
wybierzmy zaś model Eli BT A40.
|