O szkle, przejrzystości i czystości rozmawia z nami Dyrektor Sprzedaży Szkła Architektonicznego Pilkington Europa Wschodnia: Mariusz Kołodziej.

 

 

2016 2 18 1

Mariusz Kołodziej

 

 

„Świat Szkła”: Panie dyrektorze, nasz tytuł już od dwudziestu lat informuje Czytelników o najnowszych rozwiązaniach w branży szklarskiej. Pan nieco dłużej pracuje w Pilkingtonie, proszę powiedzieć nam, z czego jest pan najbardziej dumny w swojej karierze zawodowej?

 

Mariusz Kołodziej: Przez wszystkie te lata w branży szklarskiej byłem świadkiem boomów i kryzysów. Zmienność rynku nie pozwala na nudę. Trzeba umieć się odnaleźć w każdej sytuacji. Ważne są relacje z klientami, których trzeba traktować po partnersku, wspierać ich działania tak, aby nasza współpraca opierała się na wzajemnym szacunku. W ostatnim czasie coraz więcej naszych produktów, a mówię tutaj o szybach zespolonych, jest eksportowanych na rynki skandynawskie. To, że nasze produkty są wysoko cenione pod względem jakości za granicą, jest na pewno jednym z powodów do dumy.

 

 

„Ś.S.”: A nasza duma opiera się między innymi o współpracę z państwa firmą. Czy wie Pan, że firma Pilkington Polska była pierwszym reklamodawcą „Świata Szkła”? A zatem jesteście Państwo z nami najdłużej ze wszystkich!

 

M.K.: I mogę się założyć, że ten numer nadal znajduje się w naszym archiwum. 

 

 

„Ś.S.”: Zastanawia nas, jak wygląda wprowadzanie na rynek produktów tak innowacyjnych jak Pilkington Activ™ – samoczyszczące się szyby? Jak zmienił się rynek przez ten okres?

 

M.K.: Branża szklarska obecnie wygląda zupełnie inaczej niż na samym początku mojej kariery zawodowej. Postęp w dziedzinie technologii sprawił, że obecnie szyby potrafią być poniekąd sposobem na rozwiązanie wielu problemów. Szkło samoczyszczące jest tego doskonałym przykładem. Obecnie wymagamy od naszych przeszkleń o wiele więcej. Szyby mają przynosić wiele korzyści: mają chronić przed słońcem, hałasem a nawet przed ogniem. Zmiana w sposobie patrzenia na naszych klientów i traktowanie ich jako partnerów w biznesie, wspieranie w ich działaniach, to również nowy trend w tej branży. Budując relację z klientami nie ograniczamy się tylko do podstawowych aktywności, ale staramy się podejmować niestandardowe, indywidualne inicjatywy i szkolenia, które mogą pomóc w rozwoju sprzedaży u naszych klientów.

 

 

„Ś.S.”: Dzisiaj mogą Państwo poszczycić się wyjątkowo przejrzystym szkłem, prawie niewidocznym. Czy taki produkt jest aby… bezpieczny? Komfort życia w sąsiedztwie takiego przejrzystego szkła z pewnością jest wyjątkowy, jednak szyba, której nie widać...?

 

M.K.: Właśnie to jest sedno – szkło musi być przejrzyste a zarazem bezpieczne. W ostatnich latach trend w branży architektonicznej zmierza w kierunku coraz jaśniejszych szyb. Modne kiedyś, refleksyjne, kolorowe przeszklenia ustępują neutralnym szybom o coraz większej przepuszczalności światła. Wykorzystaliśmy remont pieca szklarskiego w hucie szkła w Sandomierzu do udoskonalenia parametrów naszego szkła float, które teraz jest jaśniejsze, bardziej neutralne i charakteryzuje się wyższą przepuszczalnością światła. Paradoksalnie, pozostałe funkcje szyb, jak ochrona przed słońcem czy niska emisyjność są nieporównywalnie lepsze niż kiedyś. Branża szklarska jest bardzo dynamiczna i musi szybko reagować nie tylko na trendy modowe, ale i na zmiany w ustawodawstwie. Jedno pozostało niezmienne przez te wszystkie lata – zapewnienie bezpieczeństwa użytkownikom. Stąd coraz większe nakłady inwestycyjne w lepsze maszyny i urządzenia pozwalające wytwarzać szkło bezpieczne hartowane i laminowane.

 

 

„Ś.S.”: Od kilku lat obserwujemy w Polsce wzrost produkcji w branży okniarskiej i z pewnością ma to wpływ na kondycję Pilkingtona? Czy tak duża ilość produkowanych okien nie obniża ich jakości?

 

M.K.: Wzrost produkcji w branży okniarskiej powoduje, że klient ma wybór i wybiera produkt spełniający jego wszystkie wymogi. Producenci okien mają najnowocześniejsze parki maszynowe, co pozwala produkować okna wysokiej jakości. Produkcja na dużą skalę przekłada się natomiast na niższą cenę. My, jako producent szyb zespolonych, rośniemy razem z producentami okien. Nasze zakłady przetwórcze są rozbudowywane, a parki maszynowe unowocześniane. Inwestujemy również w ludzi i ich wiedzę, bo dzięki temu mamy możliwość dostarczania naszym klientom dobrych jakościowo produktów.

 

 

„Ś.S.”: Pilkington to nie tylko potentat rynku szklarskiego w Polsce ale także biznes społecznie zaangażowany (CSR). Czy można wymierzyć efekty społeczne i środowiskowe takiej działalności?

 

M.K.: Nasze wszystkie oddziały starają się pomagać i wspierać społeczności lokalne. Angażujemy się w liczne działania społeczne, do których należą wydarzenia kulturalne, prozdrowotne czy edukacyjne. Tego typu zaangażowanie odzwierciedla nasze wartości i jest najlepszym potwierdzeniem działania zgodnego z naszym Kodeksem etyki w zakresie odpowiedzialności społecznej. Pomagamy i wspieramy i to się udziela. Nasi pracownicy z wielką chęcią przyłączają się do akcji charytatywnych, niejednokrotnie będąc ich pomysłodawcą.

 

 

„Ś.S.”: Dziękujemy za rozmowę. Życzymy kolejnych lat owocnych w sukcesy, a mamy nadzieję na dalsze, równie doskonałe relacje Państwa z naszym miesięcznikiem.

 

 


Całość artykułu w wydaniu drukowanym i elektronicznym 
Inne artykuły o podobnej tematyce patrz Serwisy Tematyczne 
Więcej informacji: Świat Szkła 02/2016

 

 

  • Logo - alu
  • Logo aw
  • Logo - fenzi
  • Logo - glass serwis
  • Logo - lisec
  • Logo - mc diam
  • Logo - polflam
  • Logo - saint gobain
  • Logo termo
  • Logo - swiss
  • Logo - guardian
  • Logo - forel
  • vitrintec wall solutions logo

Copyright © Świat Szkła - Wszelkie prawa zastrzeżone.